Bigstar

W swojej nowej kolekcji Big Star wraca do czasów Nirvany i Beastie Boysów

by Kacper Machomet Energetyka Semestr 4 136152 kacper.machomet@student.put.poznan.pl

To może być kanwa do jakiejś polskiej wersji Jak poznałem waszą matkę – a wiecie, dzieci, były lata 90. i pojechałem ze znajomymi kamperem na wakacje. No i na kempingu…

I taki klimat wakacyjnej, najtisowej, ale podszytej naszym polskim sznytem nostalgii przebija przez ostatnią sesję zdjęciową Big Stara. Proste, grunge’owe ciuchy, klasyczne białe koszulki i wszechobecny denim, który – jak wiadomo – pasuje do wszystkiego. A gdzieś tam w tle klimat klasycznych pól kempingowych, gdzie ktoś rozkładał rożen, ktoś słuchał meczu z jamnika, a ktoś podrywał kogoś na kawałki Nirvany albo Ill Communication.

Autorem sesji jest Yan Wasiuchnik, a żeby oddać ducha lat 90., ekipa Big Star przeniosła się ze studia foto do autentycznej wypożyczalni kamperów. Zwróćcie też uwagę na barwę denimu z kolekcji – tu wjechał trend ręcznego malowania Tie Dye; gdy jeden odcień niebieskiego płynnie przechodził w drugi. Są oczywiście damskie spodnie z wysokim stanem, jest też… kimono farbowane techniką shibori. Tak właśnie ubierali się wasi rodzice, kiedy jechali w najtisach na jakiś koncert. Nie bądźcie gorsi.

Kolekcje znajdziecie na stronie Big Star oraz w stacjonarnych sklepach marki.